W sekcji BLOG znajdziecie informacje o naszych ostatnich działaniach i konieczności dostarczania kolejnych aut terenowych. Tak więc, zbieramy na nie pieniądze. Gorąco prosimy o wpłaty.  Konta bankowe – "ZA PEREMOHU".

 

W sekcji BLOG znajdziecie informacje o naszych ostatnich działaniach. W związku z nimi mamy do zapłaty fakturę z serwisu za części w wysokości 6 tys. zł. na którą nie mamy w tym momencie środków. Gorąco prosimy o wpłaty.  Konta bankowe – "ZA PEREMOHU".

 

Ostatnio zebrane środki wydaliśmy za kupno i remont Hyundaia, remont podarowanego nam Scenica oraz części zapasowe do wcześnie dostarczonych samochodów - nota bene zostały już one zawiezione do Mokołajewa. Gorąco prosimy o wpłaty na kolejne auta. Jeden z oddziałów pilnie ich potrzebuje.  Konta bankowe – "ZA PEREMOHU".

Po dostarczeniu auta dla żołnierzy broniących Ukrainy w okolicach Chersonia, nasza partnerska organizacji z Mikołajewa prosi o zakup kolejnego auta. Tym razem o pomoc zwrócił sie oddział walczący w okolicach Kupiańska. Jeśli ktoś z Was mógłby nam pomóc w znalezieniu auta klasy Toyota Landcruiser, Nissan Pathfinder, Mitsubishi Pajero z silnikiem diesla w cenie w granicach 20 tys. zł, to będziemy wdzięczni. W każdym razie prosimy o hojne wpłaty! 

Otrzymaliśmy pilną prośbę o zakup aut terenowych w związku z czym rozpoczęliśmy kolejną zbiórkę na ten cel. Przekażemy je naszej partnerskiej organizacji z Mikołajewa. Czas nas goni, dlatego poza kupnem załączonej na fotografii Toyoty Land Cruiser rocznik 1998 z pomocą off-roadowych przyjaciół kupimy drugie auto w Polsce. Z racji zaostrzenia przepisów dotyczących norm spalania dobrym miejscem do tego typu zakupów jest Wielka Brytania, skąd pochodzi Toyota. Dogrywamy jej transport, umawiamy warsztat, gdzie dokonane będą niezbędne naprawy przed wysłaniem do Ukrainy. Ponieważ auto sprowadzamy spoza Unii i wysyłamy poza Unię będzie to kolejne wyzwanie sprostania biurokracji trzech systemów prawnych. Bierzemy to na siebie, a Was prosimy o hojne wpłaty! 

Korzystając z zasobów własnych Fundacji dokonaliśmy całych zakupów, które dostarczyliśmy już do Mikołajowa (Миколаїв).  Zawieźliśmy: profesjonalną pralkę dla domu dziecka, 28 par butów na sezon jesienno-zimowy, 25 zimowych kurtek (obuwie i ubranie są nowe, kupiliśmy w hurtowniach), trzy szybkowary, trzy czajniki elektryczne oraz żywność typu kawa, herbata, konserwy o wartości ponad 2 tys. zł. Pomoc ta trafi do wewnętrznych uchodźców, którzy stracili domy w wyniku działań wojennych lub też uciekli z tymczasowo okupowanych terytoriów. Ostatecznie wydaliśmy nieco ponad 14 tys zł. Wcześniej zakup samochodu kosztował nas 18 tys. zł, do czego doszedł jeszcze koszt warsztatu w wyskości 2 tys. zł., ponieważ auto trzeba było przygotowac do drogi. Z radością donosimy, że zebraliśmy całą kwotę. Bardz Wam za to dziękujemy!

Zgodnie z poprzednią informacją, we współpracy z Ludmiłą Falko z Mikołajewskiego Stowarzyszenia z którym "Za Peremohu" podjęło współpracę, przygotowaliśmy listę rzeczy do naszego pierwszego transportu z którym pojedziemy do Mikołajewa, a który przeznaczony będzie dla wewnętrznych uchodźców z terenów tymczasowo okupowanych. Dzięki nadwyżce ze zbiórki na Jeepa zakupiliśmy pierwszą rzecz, którą jest profesjonalna pralka dla domu dziecka - dotarła już ona do nieformalnego magazynu Fundacji. Dzięki wpływającym środkom jesteśmy w stanie kontynuować zakupy, jednak cały czas liczymy, że kolejni darczyńcy dołączą się do zbiórki, co umożliwi nam kupno wszystkiego o co prosi nas Stowarzyszenie. Lista obejmuje:

• jesienno-zimowe ubranie oraz buty,
• środki higieny osobistej,
• jedzenie o długim terminie ważności,
• czajniki oraz szybkowary elektryczne.

Wpłacajcie proszę środki, żebyśmy wspólnie mogli zapełnić obydwa samochody. Przypominamy, że darowizny wpłacone na konto Fundacji mogą być odliczone od podstawy opodatkowania, w tym celu nie musi ona posiadać statusu OPP.

Jeep Grand Cherokee WJ, model 1998-2004, z pierwszą rejestracją w roku 2005 w bardzo dobrym stanie. Jego przyszli użytkownicy potwierdzili przydatność tego prawdziwie terenowego auta, a obecny właściciel sprzedaje go Fundacji za cenę 18 tys. zł., zdecydowanie poniżej rynkowej, będąc tym samym pierwszym darczyńcą na ten cel. @Tomek S.: wielkie dzięki! Dziękuję również wszystkim darczyńcom - zebraliśmy już pełną kwotę, Jeep jest nasz!