Jeep, którego dotąd publikowane fotografie pochodziły z Warszawy, którym zawieźliśmy naszą pomoc do Mikołajewa służy teraz w okolicy Pokrowska.

Racje żywnościowe Sił Zbrojnych Ukrainy są sycące, ale dość jednostajne, dlatego zawsze warto zawieźć coś co odmieni żołnierskie menu. W naszym wypadu była to kawa, herbata i polskie konserwy. Przekazane one zostały jednemu z dowódców oddziału, który wspomagamy.

Otrzymaliśmy również dokumentację fotograficzną z przekazania naszej pomocy (ubranie, buty, sprzęt AGD) wewnętrznym uchodźcom, jak również akty darowizny. Szanując prywatność tych osób, a równocześnie nie chcąc zniekształcać ich twarzy publikujemy tylko kilka zdjęć. Osobom zainteresowanym możemy wysłać więcej na priv, tak samo jak kopie aktów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *